Dzięki coraz większej mobilności Polaków i ich zagranicznym wojażom, w ostatnim czasie sezon narciarski zdecydowanie się wydłużył. Mimo kaprysów rodzimej aury i częstych kłopotów ze śniegiem w naszym kraju, coraz częściej jeździmy w austriackie czy francuskie Alpy. Tam można liczyć na dobre warunki do jazdy od jesieni do nawet późnej wiosny. Takie możliwości powodują, że warto zainwestować w dobrej jakości odzież narciarską, która posłuży dłużej i da nam więcej radości z jazdy.
Podstawa ubioru - kurtki narciarskie
Oprócz koniecznego sprzętu, jak narty, buty czy kijki, na stok trzeba być odpowiednio ubranym. Dobre spodnie oraz kurtka to absolutna podstawa. Kurtka narciarska (męska czy damska) powinna być zasadniczo wiatro- i wodoodporna. Do tego musi być w stanie odprowadzić spore ilości pary wodnej z naszego potu, bo w końcu zjazd z któregoś z alpejskich szczytów czy choćby z Kasprowego Wierchu, to nie lada wysiłek. Dlatego dobrej jakości wierzchni materiał podklejony markową membraną to konieczność, żeby zapewnić sobie komfort na stoku. Membrana w odzieży narciarskiej musi posiadać doskonałe właściwości odprowadzania wilgoci. Producenci podają ten parametr jako ilość pary, jaka jest w stanie przeniknąć przez metr kwadratowy tkaniny w ciągu 24 godzin. Wartości zaczynają się od 3000 g/m2/dobę. Jednak ta ilość może okazać się niewystarczająca, zwłaszcza jeżeli ktoś obficie się poci. 5000 będzie lepsze, jednak warto rozważyć zakup topowego modelu z membraną 10000/10000 (wodoodporność/oddychalność) lub nawet więcej. Dzięki temu nie będziemy mokrzy od potu. Poza tym dpodnie czy kurtka narciarska muszą mieć odpowiedni krój, który nie będzie krępował ruchów. Jest to bardzo ważne, bo na stoku zdarzają się nieprzewidziane sytuacje, kiedy potrzebujemy całego zakresu możliwości naszych stawów. Oczywiście kurtka nie może być za luźna, gdyż nie poprawia to naszego komfortu i nie wygląda dobrze.
„Na cebulę" czy jednak ocieplana kurtka?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, czy kurtka narciarska męska powinna być ocieplana czy stanowić jedynie wierzchnią warstwę ubioru. Żadne z tych rozwiązań nie jest lepsze ani gorsze od drugiego. Wszystko zależy od naszego indywidualnego wyboru. Ocieplana kurtka nie wymaga od nas takiego kombinowania, jak ubieranie się warstwami. Wystarczy dobra bielizna termiczna, na to kurtka i możemy ruszać na podbój zaśnieżonych stoków. Jednak dla wielu osób lepiej, jeżeli kurtka narciarska stanowi jedynie przeszkodę dla wiatru i wody, nie ma natomiast ocieplenia. Jest to trochę bardziej uniwersalne rozwiązanie, gdyż taki strój można wykorzystać nawet podczas letnich trekkingów czy spacerów jako odzież przeciwdeszczową. Jednak przy takim sposobie ubierania trzeba już bardziej kombinować, gdyż pomiędzy bieliznę i kurtkę musimy założyć na przykład polar. Chociaż dla niektórych mogą to być mało znaczące niuanse, doświadczony narciarz wie, że od takich szczegółów zależy komfort naszego wypoczynku na stoku.
Kurtki narciarskie - męskie dodatki na stok
Dobra kurtka narciarska, ale i odzież narciarska w ogóle, powinna posiadać kilka dodatków, odróżniających ją od odzieży „cywilnej". Jednym z nich powinien być fartuch przeciwśnieżny w kurtce, który nie pozwoli dostać się śniegowi pod spód w razie niespodziewanej wywrotki. Cennym dodatkiem jest również niewielka kieszonka na rękawie, w której możemy bezpiecznie i wygodnie trzymać karnet, tzw. skipass. Coraz częściej karnety posiadają formę karty zbliżeniowej, dlatego wygodnie możemy z niego korzystać bez poszukiwań po kieszeniach wewnętrznych. Nie mniej przydatnym jest odpinany kaptur. Jeżdżąc w słońcu, można go bez trudu zdjąć, a w przypadku pogorszenia się pogody, na powrót założyć na kask.
zwiń tekst