Jakie buty do biegania w deszczu?
Podobno nie ma złej pory do biegania, są tylko źle ubrani biegacze. Buty oczywiście przemokną podczas przemierzania długiej trasy w strugach deszczu, ale można ten moment odsunąć jak najdalej w czasie. Warto jednak przyjrzeć się butom z membranami wewnątrz, które chronią środek przed wilgocią. Na krótki trening czy rozgrzewkę przed startem w zawodach, warto mieć zawsze w domu starą parę butów. Na tyle starą, by nie było jej szkoda wyciągnąć w złą aurę, ale na tyle sprawną by obuwie posiadało odpowiednią amortyzację i nie startą podeszwę. Wybierając się w dłuższą trasę lub uczestnicząc w zawodach, dobrze jest wybrać model z niewielką ilością wstawek materiałowych. Chociaż gwarantują, że stopa oddycha, szybko nasiąkają wodą, co może wpłynąć nie tylko na komfort użytkownika, ale i jego sportowe wyniki. Najlepiej posiadać kilka par, by, kiedy na przykład nie wyschną, móc na drugi dzień, na trening, założyć inne buty do biegania. Damskie i męskie modele mają różnie wyprofilowane wnętrza i wkładki ze względu na odmienną anatomię każdej z płci. Dlatego należy zawsze biegać we własnych butach, nawet w deszcz, kiedy czasem szkoda użyć ulubionych adidasów. Po treningu należy jeszcze dokładnie wysuszyć buty, wyciągając z nich uprzednio sznurowadła i rozchylając wnętrze.
Buty do biegania zimą
Żadne buty nie zapewnią odpowiedniego poziomu ciepła podczas treningu na śniegu, jeśli nie będą im towarzyszyć dobre, sportowe skarpety. Same buty do biegania w ziemie powinny być wyposażone w membranę, która zabezpiecza przed wilgocią, zapewniając jednocześnie oddychalność. Takie buty do biegania (męskie i damskie) nie nadają się do użytku letniego, bo stopa będzie się w nich za bardzo nagrzewać, a w konsekwencji pocić. Dlatego na ciepły dzień lepiej postawić na buty z siateczką o bardzo gęstym splocie. Co prawda zapewnią one ciepło i wymianę powietrza, ale niestety przemokną przy dłuższym biegu po śniegu. Takie rozwiązanie jest dobre dla krótkodystansowców lub osób, które zaczynają dopiero biegać. Zimą ważna jest podeszwa - nie możesz się w niej ślizgać. Choć co do zasady nie biega się po lodzie, nie można uniknąć, że na chodniku lub ścieżce takowy się znajdzie. Porządne podeszwy powinny być grube, wytrzymałe, a ponadto dobrze amortyzować i posiadać gęstą sieć rowków. Dla bardzo zaawansowanych biegaczy producenci wypuszczają buty z kolcami. Nie jest to jednak rozwiązanie dla zwykłego amatora sportów, ale dla naprawdę wprawionych osób.
Buty do biegania damskie - jakie wybrać buty na początek?
Panie często popełniają ten błąd, że kiedy rozpoczynają biegać, wyciągają z szafy adidasy, które wcześniej używały na co dzień. Zapominają, że takie buty zazwyczaj mają już zużytą podeszwę i amortyzacja nie jest w nich już tak wysoka. Bieganie, nawet amatorskie, warto rozpocząć z dedykowaną parą. Pierwsze buty do biegania damskie powinny być dopasowane do stopy, przylegające, odpowiednio ciasne po zasznurowaniu. Nie mogą mieć zbyt miękkiej, ani zbyt elastycznej podeszwy - nie należy sugerować się rzekomą uniwersalnością. W końcu „jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego".
Buty do biegania męskie na ekstremalne treningi
Dla mężczyzn, którzy lubią wyzwania, producenci przygotowali ofertę butów terenowych, czyli specjalnie przeznaczonych na trasy górskie lub ultramaratony. Takie obuwie powinno mieć zmodyfikowany bieżnik na podeszwie. Wszystkie firmy produkują ich różne kształty, dzięki czemu w efekcie modele reprezentują inne przyczepności do podłoża. Górskie buty do biegania męskie lub damskie powinny mieć twardą podeszwę, ponieważ musi ona zabezpieczać stopę przed ciągłym naciskiem na kamienie i skały. Inaczej szybko pojawi się ból w śródstopiu. Bieganie w warunkach niecodziennych, np. uczestnicząc w zawodach survivalowych, powinno odbywać się w parze, którą łatwo uprać w pralce. Jednakże materiał bardzo nasiąknięty błotem, gliną i piachem może nie wrócić już do swojego pierwotnego stanu. Przed takimi zawodami trzeba bardzo mocno zasznurować buty, by nie ugrzęzły w mule. Od razu po biegu należy je wyprać, nie pozwalając na zaschnięcie błota.
zwiń tekst