W czasach, gdy towarzyszy nam na co dzień wiele urządzeń elektrycznych i elektronicznych, największym problemem na biwaku jest zaopatrywanie się w energię. Stosunkowo łatwo radzą sobie z tym posiadacze samochodów, stosując przejściówki i ładowarki zasilane z gniazd zapalniczek samochodowych, ale przecież nie wszędzie można wjechać autem. Co jeżeli wyładowana bateria odmówi posłuszeństwa na górskim szlaku? Jedynym rozwiązaniem jest zabrać prąd ze sobą i zainwestować w praktyczny powerbank. Przenośny akumulator dopasowany do potrzeb urządzeń mobilnych będzie przydatny również na co dzień - w pracy lub na uczelni.
Jak wybrać dobry powerbank?
Podstawowym parametrem, który trzeba wziąć pod uwagę przy zakupie przenośnego akumulatora jest jego pojemność. Podaje się ją w miliamperogodzinach. Baterie współczesnych smartfonów i tabletów mają pojemność od około 2.000 do 7.500 mAh i powerbank warto dopasować do posiadanego sprzętu. Jeżeli przykładowo posiadamy telefon z akumulatorem mieszczącym 4.000 mAh, to akumulator zapasowy z ogniwami 12.000 mAh naładowanymi do pełna zagwarantuje nam trzykrotne pełne ładowanie bez dostępu do gniazdka. Warto jednak zwróci uwagę na wysoką jakość takich urządzeń - w tanich akumulatorach kupowanych od przypadkowych osób na portalach aukcyjnych pojemność opisana na opakowaniu nie pokrywa się z faktyczną wydajnością akumulatora. Inwestycja w markowy sprzęt będzie gwarancją, że spełni on swoje zadanie dokładnie tak, jak zapewnia ulotka. Urządzenie przeznaczone do celów turystycznych czy sportowych powinno być także wytrzymałe i odporne na uszkodzenia. Przy wyborze warto również zwrócić uwagę na opcje dodatkowe - wiele powerbanków oferuje kilka gniazd ładowania, pozwalających na podłączenie kilku telefonów jednocześnie lub wyposażone jest w latarkę.
Ładowarka solarna - czy warto?
Alternatywą dla powerbanku ładowanego z sieci, może być ładowarka z ogniwem słonecznym. To rozwiązanie pozwala uzyskać prąd do zasilania telefonu nawet z dala od cywilizacji, gdyż do pracy potrzebuje jedynie światła słonecznego. Jest to niewątpliwa zaleta, ale okupiona czasem potrzebnym do uzyskania energii. Klasyczny powerbank ładujemy z gniazdka stosunkowo krótko - zwykle już po godzinie nadaje się on do użytku w terenie. Ładowarka solarna potrzebuje mocnego światła i długiego czasu ładowania, dlatego też wymaga więcej uwagi. Jest to jednak gadżet niezawodny w warunkach obozowych - nie trzeba szukać gniazdek czy prosić u użyczenie kontaktu. Nawet w najdzikszej głuszy ładowarka solarna będzie produkować energię, jeżeli tylko zapewnimy jej dobry dostęp do światła. Urządzenia takie są jednak na tyle lekkie i kompaktowe, że nosić można je przytroczone do plecaka, dzięki czemu ładowanie następować będzie w trakcie wędrówki po górskich szlakach. To doskonały sprzęt dla osób spędzających w terenie wiele dni oraz turystów lubiących mieć zawsze w zanadrzu zapasowe, awaryjne rozwiązanie.
zwiń tekst